Kto mieszka w budzie, a kto w kurniku lub stajni? W jakim domku siedzi wiewiórka, lis lub pszczoła? Co i gdzie budują mrówki? Domki pozwolą najmłodszym dzieciom (już od dwóch lat!) nauczyć się, kto gdzie mieszka, w jakim środowisku żyje i czym się zajmuje.
Gra służy przede wszystkim dobrej zabawie, a przy tym rozwija słownictwo i ciekawość świata, pozwalając przy tym na poprawę spostrzegawczości i małej motoryki. Na odwrocie kart z domkami znajduje się kolejne zadanie dla dzieci, polegające na znalezieniu cienia każdego ze zwierząt, co pozytywnie wpływa na wyobraźnię.
Domki należy również pochwalić za solidne wykonanie z grubej tektury, dzięki czemu nie musimy się przejmować, że dziecko pogniecie lub zniszczy elementy gry. Maluchy mają czasem problem z dostosowaniem siły i świetnie, że pamiętano o tym tworząc tę grę. Przy okazji nasze pociechy mogą też poćwiczyć spostrzegawczość, gdyż na kartach można znaleźć jeszcze np. mysz wyglądającą z nory lub chowającego się za drzewem zająca.
W grze świetne jest to, że jest uniwersalna. Dziecko może grać samo, z rodzicem lub współzawodniczyć ze znajomymi, sprawdzając szybkość reakcji i spostrzegawczość. Tak naprawdę możemy grać w nią tak, jak tylko chcemy, dostosowując się do dziecka. Przy okazji warto opowiedzieć mu o świecie danych zwierząt.
Wielkie brawa należą się również Agnieszce Kowalskiej za wyraźne, jednoznaczne i kolorowe ilustracje. Na zwierzęta i ich domy naprawdę przyjemnie się patrzy, a dzieci nie będą miały wątpliwości, co przedstawiają obrazki.
Krótko mówiąc: Domki są świetną grą dla najmłodszych, idealną na rozpoczęcie przygody z planszówkami, które pozwalają nie tylko na świetną zabawę, ale również rozwijają słownictwo, koncentrację, motorykę, spostrzegawczość a również kompetencje psycho-społeczne, niezbędne zarówno przy współpracy z dorosłym jak i rywalizacji z drugim dzieckiem.