Gra Robinson Crusoe Przygoda na przeklętej wyspie (edycja gra roku) Portal Games

Najlepsza gra kooperacyjna w jaką grałem. Fantastyczna przygoda, która przy każdej rozgrywce jest inna i niepowtarzalna. Grę można bardzo rozbudować, poprzez kupno dodatku HMS Beagle czy mini dodatków bezpośrednio od producenta. Wtedy mamy już do czynienia z grą ogromną, a w planach jest kolejne bardzo duże rozszerzenie "Mystery Tales". Niech rekomendacją dla gry będzie także to, że pare osób z mojego grona znajomych, które nie lubią gier planszowych tą akurat grę uwielbiają. Zdecydowane 6/6 - jedna z moich ulubionych pozycji.

Robinson Crusoe to jedna z lepszych gier kooperacyjnych i nie tylko w jaką grałem. Super spędzone wieczory, dni deszczowe w górach lub okres pandemii. Jest trudna. Dość często zagląda się do zasad i sprawdza co i jak, ale z jaką grą nie wychodzą takie rzeczy. Naprawdę polecam zakup, ode mnie oczywiście ocena 5/5 :)

a teraz w dodatku w bardzo atrakcyjne cenie!

Gra trudna, ale daje niesamowitą rozrywkę i pozwala na wielokrotne granie. Polecam!

w tej grze jesteś postawiony w sytuacji rozbitka na bezludnej wyspie i musisz sobie jakoś radzić a gra tego nie ułatwia-czasem atakują Cię bestie, a czasem pogoda i często negatywne konsekwencje wielu przygód, a ponieważ ta wyspa (jak mówi tytuł) jest "przeklęta" to spodziewać się można najgorszego ale do przegranej trzeba kompletnie nie mieć szczęścia

Niestety, ale gra jest zdecydowanie zbyt skomplikowana. Poświęcenie kilku godzin na zrozumienie zasad, które i tak nadal nie są jasne odbiera jakąkolwiek chęć do gry. Robinson Crusoe to gra przekombinowana, skomplikowana i przez to niestety nieprzyjemna.
Jeżeli nie masz w domu pokoju z planszówkami od podłogi do sufitu, to nie polecam. Być może dla prawdziwych geeków jest to rarytas, ale jeżeli nie masz ogromnych pokładów cierpliwości i bardzo dużo wolnego czasu, to nie będziesz miał przyjemności z gry, a raczej wrażenie pieniędzy wyrzuconych w błoto.

Robinson Crusoe to gra przygodowa, dzięki której wraz z przyjaciółmi wcielicie się w role rozbitków na bezludnej wyspie. Waszym zadaniem będzie zbudować osadę, zabezpieczyć się przed niebezpieczeństwami i spełnić cel misji. Przygód do rozegrania jest siedem i każdy scenariusz wymaga innych umiejętności, podejmowania odmiennych decyzji i planowania innej strategii działania. Każda kolejna rozgrywka jest coraz trudniejsza i bardziej niezwykła.
W grze poznajemy niezbadany ląd, na którym się znajdujemy, musimy zbudować schronienie, wzmocnić dach i otoczyć obóz palisadą. Musimy wytworzyć narzędzia niezbędne do przeżycia, a dzięki którym praca idzie szybciej i bezpieczniej. Następnie zbieramy przyjaciół i odkrywamy kolejne tajemnice wyspy oraz skarby... ale najważniejsze co musimy zrobić to przeżyć!
Jeśli Wy rodzice lubicie przeżywać przygody ze swoimi pociechami, patrzeć jak kombinują i współpracują aby zrealizować kolejne stojące przed nimi zadania i być dumnymi z ich osiągnięć to ta gra jest dla Was.

Bardzo Dobra Gra!

Plusy:
Instrukcja i zasady - bardzo dobrze napisana. Po jej przeczytaniu jesteśmy w stanie wszystko zrozumieć. Zawarte przykłady również rozwiewają wszelkie wątpliwości.
Regrywalność - w pudełku jest 7 ciekawych i różnych scenariuszy w kolejności od łatwiejszych do trudnych. W większość grałem po kilka razy by przejść(serio są trudne) a na każdy 60-90minut gry co daje sporo zabawy.
Do gry są również dodatki oraz scenariusze stworzone przez społeczność i zatwierdzone przez wydawce dostępne za darmo w intenecie
Wykonanie - plansza, karty i żetony świetnie wygladają i mają mase klimatu. Naprawde można się wczuć w rozbitków / podróżników.
Ilość graczy - można się dobrze bawić już grając samemu a w więcej graczy dochodi wspólne rozmyślanie i decydowanie.
Cena - za to co otrzymujemy jest naprawde atrakcyjna.
Rozgrywka - przez to że zasady są łatwe do zrozumienia i nie musimy się głowić nad tym o co chodzi na kartach możemy odrazu wciągnąć sie gre i historie. Jest trochę główkowania nad ruchem ale nie czekamy na naszą kolej długo bo jest to kooperacja i wykonujemy nasze akcje w tym samym czasie!

Minusy:
Przygotowanie - by rozłozyć gre i przygotować do gry zajmie nam to z 10-15 minut i potrzeba trochę miejsca na stole
Losowość * - dodałem to gwiazdkę po nieważ nie jest to zawsze minusem. Musimy dobrze planować nasze ruchy bo przez 1 /2 źle zaplanowane ruchy możemy przegrać gre. Czasem wszystko zależy od 1 rzutu kostką lub właściwej karty wydarzenia. Dla jednych będzie to minusem inni nieznają tego za minus tylko tak to czasem bywa, gramy dalej

Uważam że gra jest bardzo dobra i dostarcza nam dużo dobrej zabawy (a czasem frustracji z powodu naszych błędów ;) . Została również stworzona przez naszego rodaka! Polecam!!

PROSZE NIE WYSYLAC SPAMU Z PROSBAMI O RECENZJE Gandalf.com.pl

Moja pierwsza nowoczesna gra planszowa, jaką kupiłem. Wybór poprzedzony był lekturą kilkunastu, jeśli nie kilkudziesięciu recenzji. Tak samo z materiałami na YouTube. I to był strzał w dziesiątkę!
To prawda, że gra jest wymagająca i trzeba przyswoić sobie całkiem sporo zasad, na których opanowanie trzeba poświęcić czas. Ale gra zwraca ten poświęcony czas z nawiązką w formie przyjemności płynącej z rozgrywki.
Od momentu zakupu Robinsona, zakupiłem i zagrałem już w kilkadziesiąt innych gier. A Robinson nadal jest w ścisłej czołówce. Mało która gra może się z nim mierzyć.

Moja pierwsza nowoczesna gra planszowa, jaką kupiłem. Wybór poprzedzony był lekturą kilkunastu, jeśli nie kilkudziesięciu recenzji. Tak samo z materiałami na YouTube. I to był strzał w dziesiątkę!
To prawda, że gra jest wymagająca i trzeba przyswoić sobie całkiem sporo zasad, na których opanowanie trzeba poświęcić czas. Ale gra zwraca ten poświęcony czas z nawiązką w formie przyjemności płynącej z rozgrywki.
Od momentu zakupu Robinsona, zakupiłem i zagrałem już w kilkadziesiąt innych gier. A Robinson nadal jest w ścisłej czołówce. Mało która gra może się z nim mierzyć.

Gra super dla starszej młodzieży i dorosłych. Bardzo wciągająca na początku trudna ale jak zagra się dwa razy to jest już OK. Polecam grę w 100 % odciąga młodzież od komputerów, tabletów i komórek.Można spędzić przy tej grze miło czas z rodziną .

Absolutny must-have zarówno dla tych nowych jak i tych bardziej zaawansowanych graczy. Niesamowita przygoda dająca ostro w kość. Klimat bezludnej wyspy odczuwalny w każdym detalu. Super się sprawdza w pojedynkę i kooperacyjnie w kilku graczy. Wciaga zarówno starsze grono jak i tych młodszych. Bardzo duża regrywalność, dużo scenariuszy. Szybka do nauczenia mechanika, bardzo intuicyjna. Czytelna i prosta w obsłudze. Polecam wszystkim

Absolutny must-have zarówno dla nowych jak i tych bardziej zaawansowanych graczy. Świetna gra kooperacyjna. Niesamowita przygoda dająca mocno w kość.

Robinson Crusoe to gra naprawdę świetna gra, choć wydaje mi się, że nie każdemu przypadnie do gustu. Jeśli ktoś lubi wymagającą, pełną klimatu grę, to wybór Robinsona będzie strzałem w 10tkę. Mamy przy tej grze kupę zabawy, nawet kiedy nie uda nam się przejść scenariusza!

Super gra dla całej rodziny. Są wyzwana, emocje i świetna zabaw .
Polecam serdecznie

Gra jest po prostu rewelacyjna. Dużo zasad ale gdy się to wszystko ogarnie, gra dostarcza gwarantowanej zabawy.
W grze wcielamy się w rozbitków, którzy walczą o przetrwanie, a zarazem muszą wykonać zadania scenariuszy. Do gry dołączonych jest ich 7. Podczas pobytu na wyspie musimy zaopatrzyć się w jedzenie, drewno, wybudować palisadę, dach, schronienie, a nawet broń aby skutecznie bronić się przed dzikimi zwierzętami. Gra nie jest łatwa ale chyba to sprawia, że jest taka fajna :)

Polecam w 100 procentach :)

Gra jest cudownie wydana, już samo pudełko robi wrażenie. Wiemy, za co płacimy! Piękna grafika, całe mnóstwo nagród, o których wydawca informuje na opakowaniu. W środku jest równie widowiskowo!

Ogromna plansza, bardzo klimatyczna, ukazująca bezludną wyspę, a w zasadzie jej skrawek ? kafelek startowy ? plażę, na której się rozbiliśmy, resztę dokładamy na schematycznej szachownicy (lub jak kto woli plastrze miodu). Są tez miejsca na karty przedmiotów, które będziemy wytwarzali, karty bestii, z którymi przyjdzie nam się pojedynkować i na które warto zapolować. Możemy budować palisadę ochraniającą nas przed dzikimi zwierzętami, dach ? zabezpieczający głowę Robinsona i towarzyszy przed opadami, broń do walki.

Rozgrywka w świecie Robinsona Crusoe jest fantastyczna, ponieważ macie tutaj ogromną liczbę wydarzeń, z których losujecie tylko tyle kart, ile przyjdzie wam spędzić dni na wyspie według danego scenariusza, a resztę odkładacie do wyboru na raz następny. Tak ? tutaj gracze kooperują ze sobą, razem starają się przeżyć i wypełniać cele opowieści ? obecnie jest ich siedem, plus wiele stworzonych przez fanów ? na bardzo wysokim poziomie. Pierwszy dodatek też już dostępny ? ponoć genialny, a ze strony wydawcy ściągniecie jeszcze parę darmowych ? świątecznych scenariuszy. Kolejne wersje angielskie również czekają na spolszczenie!

Scenariusze są bardzo różnorodne ? budowanie stosu z drewna, żeby dostrzegł nas przepływający w oddali statek, stawianie krzyży podczas egzorcyzmów na wyspie, osiedlenie się i założenie gospodarstwa domowego z odpowiednią liczbą przedmiotów, pomoc porwanej towarzyszce, walka z King Kongiem i ochrona filmowców, ucieczka przed wybuchającym wulkanem, walka z ludożercami i niszczenie ich wiosek. Długie godziny znakomitej rozrywki, która nie męczy, a pasjonuje.

Podczas odkrywania terenu wyspy ? dokładania kafelków, podczas akcji zbieractwa ? konieczność wyżywienia członków naszej załogi, podczas budowania przedmiotów codziennego bytowania ? wszędzie tam spotkać was może przygoda ? karty z pytajnikami. Macie również karty tajemnic ? trucizny, potwory, skarby ? jak w najlepszych książkach przygodowych.

Komponenty są wysokiej jakości ? drewniane znaczniki, banan to banan, skóra do skóra, a drewno to bal drzewa; rybek już nie ma, ale to nie przeszkadza. Planszetki postaci są twarde, nie zniszczą się, a każdy z naszych śmiałków ma swoje specyficzne zdolności, które będziemy wykorzystywali podczas rozgrywki. Karty do gry są wykonane na grubym papierze ? przynajmniej w porównaniu, np. do Eldritch horror. Warto jedynie laminować scenariusze ? najcieńszy papier z oferowanych tu komponentów.

http://mlodygiercownik.pl/2016/03/30/robinson-crusoe/

spoko

Nie jestem wytrawnym graczem w planszówki, ale gram dość regularnie od roku i kolejno sprawdzam różne nagradzane i polecane przez portale dla graczy gry. Ta gra mnie zawiodła. Przede wszystkim rozłożenie gry zajmuje multum czasu. Rzeczywiście otwierając pudełko wiemy za co zapłaciliśmy, bo w środku znajduje się ogrom znaczników, żetonów, figurek, kart i wszelkich akcesoriów niezbędnych do gry. Należy uzbroić się w cierpliwość i duży stół, żeby wszystko odpowiednio przygotować;) Kolejną kłodą jest instrukcja, długa i kiepsko napisana. Jest tam wiele niedopowiedzeń. Naprawdę chcieliśmy zagrać w tę grę z narzeczonym, więc obejrzeliśmy filmiki instruktażowe nakręcone przez twórcę gry. Niestety również to, nie wiele nam dało. Po wielogodzinnym zapoznawaniu się z zasadami poprzez filmy i instrukcję, wciąż mając masę pytań bez odpowiedzi zasiedliśmy do gry. Grało się nudnawo, w grze jest za duża losowość. Może to po prostu typ gry nie dla mnie. Chociaż inna gra tego autora jest moja ulubioną. Odradzam początkującym i wszystkim, którzy lubią wartkie gry do godzinki. Tu trzeba mieć tych godzinek wiele.

Jest to niezwykle wciągająca pozycja dla wszystkich wielbicieli gier strategicznych i przygodowych. Nie bez kozery zdobyła tytuł gry roku. Poziom wykonania oraz dbałości o szczegóły stoi na bardzo wysokim poziomie. Ja bawiłem się przy niej bardzo dobrze wraz z moimi znajomymi. Warto też zaopatrzyć się w dodatek HMS Beagle gdyż wiele wnosi do rozgrywki. Jako że jestem fanem produkcji mogę podpowiedzieć ,że na stronie producenta istnieje wiele darmowych materiałów stworzonych przez graczy i twórców które dodatkowo urozmaicą rozgrywkę. Są to nowe scenariusze, karty i nie tylko. Polecam każdemu fanowi gier planszowych. Zakup na pewno będzie strzałem w dziesiątkę.

super gra dla 2 osób (w więcej jeszcze nie grałam). Ładne wykonanie gry (planszy, znaczników, żetonów itd), czytelne i zrozumiałe karty, dużo scenariuszy do wyboru. Rezygnując z Psa i Piętaszka możemy podnosić poziom trudności. Miło spędzony czas we dwoje. Polecam. Jedyny minus to instrukcja obsługi, informacje są porozrzucane, i nie logicznie rozmieszczone. Jednak jest to problem przy paru pierwszych rozgrywkach.

Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie
Ileż to razy marzyliście, żeby zaszyć się na jakiś czas na bezludnej wyspie? Na pewno byłaby to świetna ucieczka przed codziennym stresem, a może nawet przygoda życia.
Co prawda w grze nie wcielamy się w Robinsona (jego losy opisał już niejaki Defoe), jednak walczyć o przetrwanie będziemy musieli równie zacięcie jak tytułowy bohater.
Charakterystyka
Fabuła gry jest niezwykle prosta do streszczenia: oto jesteśmy rozbitkami na bezludnej wyspie, a naszym głównym celem jest przeżyć. Głównym, ale nie jedynym, gdyż gra zawiera scenariusze, które definiują dodatkowe założenia dla każdej rozgrywki.
Robinson to gra kooperacyjna. Żeby wygrać gracze muszą grać wspólnie, jako jeden zgrany zespół. Każda postać ma do dyspozycji dwa pionki. Wykonując akcję mamy wybór: wysłać oba pionki do jednej akcji i wykonać ją "na pewniaka", czy może podzielić siły na kilka różnych czynności, ale ryzykować, że żadnej z nich nie ukończymy (decyduje o tym rzut kośćmi)? Możliwe jest również łączenie sił różnych postaci przy wykonywaniu jednej czynności, tzn. wysłanie pionków różnych graczy do jednej akcji.
W Robinsonie na każdym kroku mamy do podjęcia wiele decyzji. Iść eksplorować wyspę czy może zostać w obozie i rozbudować schronienie? Ryzykować polowanie na dzikie bestie czy pójść zbierać żywność w dżungli? Jeżeli w nocy nie mamy jedzenia dla wszystkich postaci, to kto powinien głodować?
Główne akcje dostępne w grze to wykonywanie zadań określonych przez wydarzenia, polowanie, budowa schronienia lub przedmiotów, zbieranie żywności lub drewna, eksploracja wyspy, porządkowanie obozu oraz odpoczynek. Mało? Wierzcie mi, że w praktyce jest to aż za dużo opcji do wyboru.
Gra jest naprawdę trudna. Przegrywanie kolejnych rozgrywek raz za razem nie jest niczym niezwykłym, szczególnie na początku. Dopiero po kilku partiach zaczęłam w miarę regularnie zacząć wygrywać pierwszy scenariusz. Sięgnęłam więc po kolejny i... okazało się, że znowu potrzeba kilku partii żeby zmienić swój styl grania i dostosować go do nowych warunków.
Jeżeli jakiś scenariusz będzie nam sprawiał wyjątkowe trudności, to warto rozważyć zmodyfikowanie poziomu trudności. Zgodnie z instrukcją można dobierać pomocników (Piętaszek i/lub pies) oraz zwiększać liczbę posiadanych przedmiotów startowych.
Rozgrywka solo trwa około 45 min, w większym gronie zamyka się w czasie podanym przez wydawcę (60-90 min). Warto poświęcić grze nieco czasu, najlepiej zarezerwować sobie na nią cały wieczór, ponieważ w moim przypadku każda porażka kończyła się nieodpartą chęcią odegrania się.
Gra skaluje się dobrze. Najbardziej lubię wariant dwuosobowy, ale wersja solo oraz 3- i 4-osobowa również się sprawdza.
Można grać z dziećmi lub początkującymi graczami, ale myślę że przynajmniej jedna osoba powinna być nieco bardziej zaawansowana i wykuć instrukcję na blachę.
Jako ciekawostkę dodam, że Robinson doczeka się edycji angielskiej, niemieckiej, włoskiej, francuskiej, rosyjskiej, a nawet chińskiej! Gra podbija świat :)

Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie
Ileż to razy marzyliście, żeby zaszyć się na jakiś czas na bezludnej wyspie? Na pewno byłaby to świetna ucieczka przed codziennym stresem, a może nawet przygoda życia.
Co prawda w grze nie wcielamy się w Robinsona (jego losy opisał już niejaki Defoe), jednak walczyć o przetrwanie będziemy musieli równie zacięcie jak tytułowy bohater.
Fabuła gry jest niezwykle prosta do streszczenia: oto jesteśmy rozbitkami na bezludnej wyspie, a naszym głównym celem jest przeżyć. Głównym, ale nie jedynym, gdyż gra zawiera scenariusze, które definiują dodatkowe założenia dla każdej rozgrywki.
Robinson to gra kooperacyjna. Żeby wygrać gracze muszą grać wspólnie, jako jeden zgrany zespół. Każda postać ma do dyspozycji dwa pionki. Wykonując akcję mamy wybór: wysłać oba pionki do jednej akcji i wykonać ją "na pewniaka", czy może podzielić siły na kilka różnych czynności, ale ryzykować, że żadnej z nich nie ukończymy (decyduje o tym rzut kośćmi)? Możliwe jest również łączenie sił różnych postaci przy wykonywaniu jednej czynności, tzn. wysłanie pionków różnych graczy do jednej akcji.
W Robinsonie na każdym kroku mamy do podjęcia wiele decyzji. Iść eksplorować wyspę czy może zostać w obozie i rozbudować schronienie? Ryzykować polowanie na dzikie bestie czy pójść zbierać żywność w dżungli? Jeżeli w nocy nie mamy jedzenia dla wszystkich postaci, to kto powinien głodować?
Główne akcje dostępne w grze to wykonywanie zadań określonych przez wydarzenia, polowanie, budowa schronienia lub przedmiotów, zbieranie żywności lub drewna, eksploracja wyspy, porządkowanie obozu oraz odpoczynek. Mało? Wierzcie mi, że w praktyce jest to aż za dużo opcji do wyboru.
Gra jest naprawdę trudna. Przegrywanie kolejnych rozgrywek raz za razem nie jest niczym niezwykłym, szczególnie na początku. Dopiero po kilku partiach zaczęłam w miarę regularnie zacząć wygrywać pierwszy scenariusz. Sięgnęłam więc po kolejny i... okazało się, że znowu potrzeba kilku partii żeby zmienić swój styl grania i dostosować go do nowych warunków.
Jeżeli jakiś scenariusz będzie nam sprawiał wyjątkowe trudności, to warto rozważyć zmodyfikowanie poziomu trudności. Zgodnie z instrukcją można dobierać pomocników (Piętaszek i/lub pies) oraz zwiększać liczbę posiadanych przedmiotów startowych.
Rozgrywka solo trwa około 45 min, w większym gronie zamyka się w czasie podanym przez wydawcę (60-90 min). Warto poświęcić grze nieco czasu, najlepiej zarezerwować sobie na nią cały wieczór, ponieważ w moim przypadku każda porażka kończyła się nieodpartą chęcią odegrania się.
Gra skaluje się dobrze. Najbardziej lubię wariant dwuosobowy, ale wersja solo oraz 3- i 4-osobowa również się sprawdza.
Można grać z dziećmi lub początkującymi graczami, ale myślę że przynajmniej jedna osoba powinna być nieco bardziej zaawansowana i wykuć instrukcję na blachę.
Jako ciekawostkę dodam, że Robinson doczeka się edycji angielskiej, niemieckiej, włoskiej, francuskiej, rosyjskiej, a nawet chińskiej! Gra podbija świat :)

Gra bardzo ciekawa i rozbudowana. Trzeba poświęcić na nią sporo czasu, szczególnie za pierwszym razem, gdy czyta się instrukcję, która ma ponad 20 stron :) polecam więc poświęcić najpierw dzień na dokładne zapoznanie się z nią, zanim zaprosi się znajomych lub rodzinę do gry.
Od razu zaznaczę, że gra nie jest łatwa, gdyś trzeba wykazać się umiejętnością pracy w grupie, bo to od wszystkich zależy czy wygracie - czy nie.
Wysyłka była szybka i bezproblemowa. W tej cenie na pewno warto się skusić.

"Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie" to gra jedyna w swoim rodzaju - jeszcze nigdy żadna planszówka nie dostarczała takich emocji. Rozgrywka w "Robinsona" to mieszanka surwiwalu, strategicznego myślenia, kooperacji i fantastycznej, fabularnej przygody. Postaram się poruszyć kilka punktów, które moim zdaniem trapią wielu internautów i ich wyjaśnienie pomoże w dokonaniu decyzji o zakupie gry.

1. Czy zasady gry są zrozumiałe? W wielu recenzjach na przeróżnych blogach znajdziecie informację, że zasady "Robinsona" są strasznie ciężkie i podobno niemożliwością jest rozegranie pierwszego scenariusza bez pomyłek. A ja na przekór i zgodnie z prawdą powiem wam, że reguły wcale nie są takie trudne! Wystarczy naprawdę dokładnie przeczytać instrukcję, która jest fantastycznie i przejrzyście napisana, zawiera mnóstwo przykładów, a nawet opis rozgrywki krok po kroku. Niewiele planszówek może poszczycić się tak dokładnie opisanymi regułami gry. Wydaje mi się, że wielu recenzentów ma "kolejkę" gier do ocenienia na swoich blogach, więc nie starcza im czasu na przeczytanie długiej (acz przejrzystej!) instrukcji i stąd te pojawiające się w wielu postach frustracje co do "niezrozumienia gry".

2. Skoro w "Robinsonie" zbieramy surowce (jedzenie, drewno, skóry), czy jest to typowa "sucha" gra? Wręcz przeciwnie! "Robinson Crusoe" to jedna wielka przygoda, nie ma tu "suchego" zbierania surowców i przekształcania ich w punkty zwycięstwa. Każdy pokarm czy materiał ma swoje określone zadanie, związane z konkretnymi akcjami. Sama gra jest bardzo fabularna, niemalże jak dobry film przygodowy - podczas rozgrywki napotykamy na różne ciekawie opisane przeszkody, jak np. sztorm, który zrywa dach naszego schronienia na bezludnej wyspie). Widać, jak wiele pracy włożył twórca w stworzenie nie tylko samej mechaniki gry, ale także kontekstu i tła fabularnego do każdego wykonywanego działania.

3. Co sprawia, że ta gra jest inna niż pozostałe? Składa się na to kilka czynników. Pierwszym jest jej fabularność - prawdopodobnie żadna inna planszówka nie wprowadza tak ciekawego tła do każdej wykonywanej w grze akcji. Każdy ruch ma tutaj znaczenie i nie jest przypadkowy. Grając w "Robinsona" naprawdę czujemy się rozbitkami zmagającymi się z przeciwnościami losu. Drugim aspektem, który sprawia, że gra jest unikalna, to fantastyczna kooperacja. W wielu tego typu grach mamy do czynienia z tzw. "graczem alfa", który podejmuje decyzje za wszystkich. Tutaj mamy czystą kooperację, jeszcze nigdy nie współpracowało mi się z nikim tak dobrze, jak w "Robinsonie". Może to ze względu na przysłowie "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie"?

Reasumując - gra jest naprawdę warta wydanej na nią każdej złotówki. Jest fanastycznie zaprojektowana, każdy scenariusz i gra sama w sobie ma przepiękną i wciągającą fabułę, mechaniki są zrozumiałe nawet dla młodszych graczy (wystarczy, że jedna osoba przeczyta dogłębnie recenzję i może "prowadzić" grę). Po prostu - kupujcie!

Robinson Crusoe - jak sama nazwa wskazuje, wcielamy się w rozbitków na bezludnej wyspie. W trakcie gry będziemy eksplorować wyspę, walczyć z dzikimi zwierzętami, zdobywać pożywienie, rozbudowywać obóz, budować potrzebne przedmioty, a także wykonywać cel główny, zależny od scenariusza (8 różnych scenariuszy).
Robinson jest grą czysto kooperacyjną, co znaczy, że wszyscy gracze razem próbują "pokonać wyspę" i razem wygrać albo przegrać. Czy to znaczy, że ta gra, jak większość gier kooperacyjnych, ma problem z syndromem lidera? I tak i nie. Każdy grasz kieruje swoją własną postacią i nawet jeśli w fazie planowania ujawni się "lider", który zadecyduje za wszystkich co robić, to w fazie akcji, grasz rzuca kośćmi i rozpatruje wyniki indywidualnie za swoją postać. Jest to swego rodzaju sposób na zneutralizowanie lidera, który nigdy nie jest w stanie przewidzieć co stanie się tym razem i jakim przygodom gracze będą musieli stawić czoła.
Dodatkowo tryb gry solo - daje możliwość zmierzenia się z wyspą samemu. Wg mnie lepiej grać w większej ekipie, ale jak ktoś lubi wyzwania, to czemu nie :)
Gra wykonana bardzo solidnie - piękne grafiki, twarda plansza i żetony, karty zilustrowane w sposób genialnie oddający klimat bezludnej wyspy, kości opisane bardzo przystępnie, dopasowane indywidualnie do konkretnych akcji, i wiele, wiele innych - majstersztyk.
Jeśli chodzi o instrukcję - porządne przeczytanie instrukcji ze zrozumieniem powinno sprawić, że nie będzie problemu z grą. Opinie o skomplikowanej i trudnej instrukcji są lekko przegięte :)

Podsumowując, Robinson Crusoe jest grą bardzo klimatyczną, pięknie wydaną, kooperacyjną z lekką indywidualizacją postaci, a w tym wszystkim wcale nie tak skomplikowaną jak ludzie mówią.

Gra warta swojej ceny i zagłębienia się w przygody na przeklętej wyspie.
Gorąco polecam :)

Gra jest trudna. Instrukcja jest obszerna i wymaga wiele uwagi. Co do gry - granie na jednego gracza mnie nie pociagnelo. Ot takie ukladanie skomplikowanego pasjansa. W przypadku jednego gracza bardzo widoczny jest mechanizm gry - aby wygrac trzeba wykonywac optymalne ruchy i miec przy tym wiele szczescia.
Granie w kilka osob to juz calkiem inna sprawa. Grajac ze znajomymi mocno wczulismy sie w klimat, co nie jest trudne poniewaz prezentowany jest on wielopoziomowo. Mechanizmy gry skywaja sie juz za interakcja graczy - niepowodzenia mozna zwalic nie na zly los ale na bledy innych ;)
To nie jest gra rodzinna - zrozumienie zasad wymaga checi, wytrwalosci i obycia z grami. Moge ja polecic osobom ktore maja sporo wolnego czasu i sa pasjonatami gier z naciskiem na przygodowki i survivale. Dla osob szukajacych szybkiej, lub sredniotrudnej zapychajki deszczowego popoludnia jest jedna rada - wezcie cos innego.

Gra rewelacyjna i rewolucyjna... Pełna przygody w której zatapiamy się bez reszty... Jedyną przeszkodą na początku jest mnogość zasad, ale już po ich ogarnięciu możemy cieszyć się jedną z najlepszych gier przygodowych na świecie... Wysoka re grywalność dzięki zawartym scenariuszom jeszcze się powiększa gdyż wydawane i wymyślane są coraz nowe przygody... Zdecydowanie polecam...

Niesamowita gra, warta każdych pieniędzy... duża regrywalnosc, po uporaniu się z zasadami, które do łatwych nie należą zostaje już sama przyjemność z gry, a właściwie z przygody bo w pewnym momencie zawraca się świadomość, że to gra... ????

Bardzo fajna gra polecam.

"Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie" to gra naprawdę doskonała i przeznaczona dla każdego. Gra zasłużenie zdobyła wiele nagród i jest to jedna z naprawdę niewielu gier o których można powiedzieć, że musisz ją mieć na swojej półce.
Jeśli zaczynasz dopiero swoją przygodę z grami planszowymi, to zaskoczy Cię na pewno ilość (i jakość!) elementów, złożoność świata gry czy ogromna liczba czekających na Ciebie możliwości. Tutaj nie ma jednej, właściwej drogi do zwycięstwa, tych dróg jest ogromna ilość i czekają one, aż je odkryjesz i poczujesz magię gier planszowych. Zatem jeśli nie grałeś wcześniej w gry planszowe, to ta gra jest stworzona dla Ciebie.
Jeśli uwielbiasz wczuwać się w wydarzenia, które współtworzysz grając, tak decydując się na "Robinsona Crusoe" przeniesiesz się na bezludną wyspę i razem z Piętaszkiem naprawdę będziesz przeżywał problemy z pożywieniem, brakiem odpowiedniego schronienia przed nadchodzącym sztormem czy atakującymi zwierzętami. Zatem jeśli najbardziej w grach cenisz sobie klimat, to ta gra jest stworzona dla Ciebie.
Jeśli uwielbiasz grać razem z przyjaciółmi, a wszystkie Wasze posunięcia będą wspólną decyzją wszystkich graczy i pozwolą Wam przybliżyć się do wygrania danego scenariusza, to spędzisz przy "Robinsonie Crusoe" wiele godzin. Przy stole nie będzie kłótni o rzucanie kłód pod nogi innym graczom, nie będzie awantur. Zatem jeśli cenisz gry kooperacyjne, w których wygrywacie albo przegrywacie wszyscy, to ta gra jest stworzona dla Ciebie.
I na koniec - jeśli uwielbiasz wyzwania, to ta gra jest stworzona dla Ciebie. Trudno opisać to uczucie, które się czuje, kiedy wygrywa się dany scenariusz. Nie ma co ukrywać - "Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie" to nie jest gra łatwa. Warto jednak dać jej szansę, bo jeśli uda się osiągnąć cel i wygrać dany scenariusz, to satysfakcja jest ogromna. A warto jeszcze podkreślić, że istnieje mnóstwo darmowych, dodatkowych scenariuszy do tej gry, które sprawią że spędzicie przy stole z rozłożonym Robinsonem dziesiątki godzin. Ahoj przygodo!

Jesteś na bezludnej wyspie ze znajomymi, masz tylko kilka miesięcy, aby zwyciężyć i przeżyć. Co robicie? Tak właśnie odczuwa się klimat w tej grze! Najlepsza gra pod względem klimatu w jaką do tej pory grałam. Grając w nią miałam wrażenie, że naprawdę znajduję się na bezludnej wyspie i muszę zrobić wszystko, by przeżyć. Poza klimatem wykonanie edycji roku jest na najwyższym poziomie: pięknie zilustrowane karty, czytelna gruba plansza, dużo drewna ;). Dużo osób narzeka na trudność gry. Owszem, wygrać nie jest łatwo, ale co to za frajda za każdym razem wygrywać? Poziom gry zdecydowanie nie psuje zabawy, przeciwnie jeszcze bardziej chce się rozegrać następną partię, aby w końcu wygrać. Początkowo instrukcja zniechęcała ilością stron, ale jest tak dobrze napisana, że czyta się ją lekko, a po 2 partiach wszystkie akcje i oznaczenia stały się wręcz intuicyjne. Gra jest kooperacyjna, ale nie cierpi na syndrom lidera, co rundę pierwszy gracz się zmienia. Mechanika jest rewelacyjna i nie ma do czego się przyczepić. Brawo dla Ignacego Trzewiczka. Robinson Cruose to majstersztyk gier planszowych. Nie dziwię się, że zdobyła tyle nagród. Polecam każdemu kto kocha przygodę i nie boi się trochę pogłówkować. Dla mnie osobiście nr 1 wśród gier planszowych i kooperacyjnych.

Gra naprawdę genialna. Godna polecenia szczególnie dla dzieci. Dlaczego? Ponieważ jest to gra, która kładzie ogromny nacisk na współpracę wszystkich graczy. Jednak współpraca to mało powiedziane. Jest to pierwsza gra, w którą grałem, gdzie często spotyka się sytuacje, w których to jeden z graczy powinien poświęcić swój komfort dla innych, aby możliwe było zwycięstwo. Gra uczy, że nie zawsze to "ja" jestem najważniejszy, ale często należy myśleć o dobrze pozostałych ludzi. Moim zdaniem pozycja ta jest obowiązkowa dla wszystkich rodziców! Dzieciaki na pewno będą zachwycone, a przy tym można naprawdę nauczyć ich bardzo ważnych cech społecznych, które w dzisiejszym świecie są coraz rzadziej spotykane niestety.

Rewelacyjna gra choć troszkę trudna na początku. Polecam zapoznać się z dwa razy z instrukcją a potem obejrzeć filmik z relacji w necie. Super rozgrywka wymuszająca współpracę dużo rozmowy i myślenia. Scenariusze umożliwiają granie za każdym razem inaczej. Super rozrywka na zimowe wieczory w rodzinie lub ze znajomymi.

Zasiadając do partii Robinsona należy pamiętać, że o wygranej decyduje tu scisła współpraca, gdyż tytuł ten jest grą kooperacyjną (rozgrywka polega na wspólnym dążeniu do określonego wcześniej celu, pokonując po drodze przeciwności serwowane przez grę, wygrana lub porażka dotyczy całej drużyny). Częstokroć podstawową wadą tego typu gier jest monotonia w czasie rozgrywki i powtarzalność kolejnych partii. Autorzy bronią się przed tym w najróżniejszy sposób, najczęściej sięgając po element losu, lecz i on nie zawsze się sprawdza, gdyż użyty w nadmiarze może spłycić mechanikę. Ignacy Trzewiczek poradził sobie z tym problemem w sposób najlepszy z możliwych ? aplikując nie tylko losowość w obrębie partii ? która jednak jest uzasadniona i możliwa do częściowego opanowania ? lecz również tak projektując zasady główne, by z łatwością podlegały mniejszym lub większym modyfikacjom. Robinson jest zatem grą kooperacyjną opierającą się na scenariuszach, z których każdy niesie ze sobą unikalną historię i dodatkowe zasady. Mamy klasycznych rozbitków uciekających z bezludnej wyspy, przygodę w stylu Indiany Jonesa, walkę z czasem w celu uratowania damy w opresji, niebezpieczną przygodę pełną wygłodniałych kanibali, scenariusz rodem z ?Rodziny Robinsonów?, a nawet egzorcyzmy i łapanie King Konga.
Robinson jest grą przygodową która jest bardzo przyjemna.
Od wykonania, przez liczne, lecz łatwe do przyswojenia zasady, a na klimacie poszczególnych scenariuszy kończąc jest to gra kompletna i dopracowana.

Wow, ta gra jest naprawdę inna niż wszystkie. Niesamowite jest to ile jest wariantów rozgrywki. Sposobów na rozegranie partii jest tyle, że nigdy się nie nudzi i zawsze jest nieco inaczej. Zadania są bardzo ciekawe i nieraz zabawne. Kupiłem dzieciakom na prezent i uwielbiam z nimi grać. Polecam :)