Jak dotąd miałem do czynienia z koszulkami tylko firmy Rebel, ale ostatnio, z powodu braku ich dostępności, zakupić musiałem koszulki innego producenta. Wybór padł na markę Sloyca, koszulki w wersji Premium. Od produktów klasy premium wymaga się jakości - oczywiście - klasy premium. Czy niniejsze koszulki Sloyca na to miano zasługują?
Po pierwsze - grubość, 110 mikronów; bierzesz takie koszulki do ręki i od razu wiesz, że pod tym względem to naprawdę solidny towar. Czujesz w ręce tę grubość, a co za tym idzie wytrzymałość, sztywność i odporność na przypadkowe mechaniczne uszkodzenia. Po drugie - przejrzystość. Idealna, nic dodać, nic ująć. A zgrzewy na rantach? Tu nie mam zastrzeżeń, żadna z dwustu zakupionych przeze mnie koszulek nie jest pod tym względem źle wyprodukowana.
A jak te koszulki pasują do dedykowanych do nich kart? No właśnie, tu pojawia się mały problem. Koszulki Sloyca są nieco wyższe niż na przykład te od Rebela, wyraźnie bardziej wystają ponad kartę. Niektórzy gracze chwalą sobie taki wydłużony rozmiar, ale ja osobiście wolę jednak, gdy koszulka do karty pasuje jak najbardziej idealnie. No dobra, są wyższe, ale za minus tego nie uznaję, bo wszystko zależy od indywidualnych preferencji gracza. Gorzej jest jednak z szerokością. Kupiłem dwie paczki koszulek Sloyca i w obydwu znalazło się po kilka koszulek wyraźnie węższych od pozostałych. To już jako minus uznać muszę, bo skoro w jedną koszulkę karta mieści się bez problemu, a w drugą ledwie da się ją wcisnąć, no to ewidentnie coś tu jest nie tak. Pamiętajcie, że to klasa Premium i moim zdaniem takich bubli być nie powinno. Różnice w szerokości koszulek widoczne są gołym okiem, zwłaszcza gdy położymy je jedne na drugich. Jeśli koszulki używacie tylko do ochrony kart przed na przykład uszkodzeniem czy zalaniem, to ok, ale są przecież gry, w których karty rozkłada się zakryte, rewersem ku górze, tak aby gracze nie wiedzieli, co się kryje na awersie. W ciasnej koszulce taka karta ewidentnie odznacza się na tle pozostałych i może Wam popsuć zabawę.
Reasumując - koszulki Sloyca Premium to towar solidny, choć jak wspomniałem powyżej producent nie ustrzegł się przed błędami produkcyjnymi. Ogólnie zakup polecam, ale miejcie na uwadze, że przy tak grubych koszulkach (110 mikronów) Wasze talie spuchną znacznie. Z tasowaniem nie ma problemu, no chyba że zakoszulkujecie talię ze stu kartami, wtedy nawet nie będziecie w stanie dobrze takiej talii w ręce utrzymać. A odwieczny problem, czyli sklejanie się zakoszulkowanych kart? Temat rzeka, wszystkie koszulki z czasem zaczynają się do siebie kleić, Sloyca Premium nie jest pod tym względem wyjątkiem ("Dzieci, umyjcie rączki!").
Opinia bierze udział w konkursie