gry planszowe przygodowe > Talisman Magia i Miecz: Żniwiarz
GRY PRZYGODOWE
logo przedmiotu Talisman Magia i Miecz: Żniwiarz

Talisman Magia i Miecz: Żniwiarz

Dodatek do Talizman Magia i Miecz. Czy spojrzysz śmierci w oczy?

cena:

89.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:



wydawca: Galakta
nr katalogowy: PL-TMM02
projektant: John Goodenough

wersja językowa: polska

Opis


Powietrze przesiąka nieziemskim chłodem. Czarodziej przerywa lekturę pradawnego tomiszcza i nerwowo spogląda przez ramię. Wojownik, dobywając swój potężny miecz, odczuwa nieznany strach. Na Krainy padł cień. Śmierć we własnej osobie podróżuje po gościńcach. Widmo Ponurego Żniwiarza wisi nad każdym posunięciem Poszukiwaczy: czy w takich okolicznościach uda im się wypełnić swe epickie zadania?W rozszerzeniu Żniwiarz gracze znajdą 4 nowe karty Poszukiwaczy (wraz z odpowiadającymi im plastikowymi figurkami), 90 nowych kart Przygód, 26 nowych kart Zaklęć, 12 kart zadań Czarownika i samego Ponurego Żniwiarza, mroczną postać, którą gracze będą przesuwać po planszy, aby szkodzić sobie nawzajem.  Zmagania o Koronę Władzy nigdy nie były bardziej niebezpieczne!

Jak to wygląda ?


Często kupowane razem z Talisman Magia i Miecz: Żniwiarz:



Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2020-05-19 Danse macabre autor: maruniewicz

Charakterystycznym elementem tego dodatku jest postać niezależna – tytułowy Wprowadza on w końcu szansę na zabicie postaci gracza niezależnie od posiadanych przez nią punktów życia i jako taki sprawdza się jako stałe zagrożenie dla postaci, które uzyskały znaczącą przewagę. Dostępny zestaw kart Przygód i Zaklęć to w dużej części uzupełnienie tych brakujących w grze podstawowej w porównaniu do starszej edycji gry (druga edycja gry Talisman, znana u nas pod nazwą: Magia i Miecz) i stanowi tak samo dodatek jak łatkę do gry. Pierwszy zakup obowiązkowy, bez którego gra wydaje się niepełna.
dodano: 2018-02-26 autor: Piotr Szczeponik

Żniwiarz to jeden z tzw. małych dodatków do Talisman: Magia i Miecz, a co za tym idzie, w pudełku nie znajdziecie dodatkowego modułu do dołączenia do podstawowej planszy. Nie znaczy to jednak, że można go pominąć. Wręcz przeciwnie! Żniwiarz jest jednym z najważniejszych dodatków do tej nieco niedocenianej gry. Choć dodatkowe postaci, karty przygód i zaklęcia są bardzo mile widziane, tak sednem dodatku jest tytułowy Żniwiarz - Śmierć, która nawiedza świat Talismanu dodaje kolejną możliwość negatywnej interakcji między graczami (choć można wprowadzić Ponurego w kozi róg, korzystając z narożnych plansz). Choć podczas przygotowywania rozgrywki nie korzystamy z wszystkich dodatków do Magii i Miecza, Żniwiarz jest elementem obowiązkowym.
dodano: 2015-05-17 Doskonały, ale też z możliwością ulepszenia. autor: Astegor

Żniwiarz to pierwszy mały dodatek do Talismanu. Dodaje do zabawy mnóstwo nowych kart przygód (i tu warto zaznaczyć, że z tym dodatkiem nie będziemy musieli tasować kart by kontynuować rozgrywkę), zaklęć (powiew świeżości) oraz 4 nowych grywalnych, choć trochę niezbalansowanych (moim zdaniem) bohaterów. Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie tytułowego Żniwiarza, który bardzo urozmaica rozgrywkę.
Mechanika żniwiarza opiera się na dodatkowym rzucie kostką za ruch żniwiarza w przypadku gdy niefortunnie gracz wyrzuci "jedynkę" za ruch swojego bohatera. To co może przydarzyć się poszukiwaczowi na którego polu zatrzyma się ponury żniwiarz jest zależne od rzutu kością, lecz w 5/6 przypadków jest to pewne utrudnienie w grze(do nich należy również uśmiercenie poszukiwacza).
Zalety i wady:
+ Mnóstwo nowych kart(które znacznie poprawiają komfort rozgrywki),
+ 4 zupełnie nowych bohaterów,
+ Ponury Żniwiarz ( jak go nie lubić :) )
- Brak alternatywnych zakończeń w pudełku, lecz jest możliwość pobrania takowego zakończenia z Internetu,
- Nie zmienia w żadnym stopniu poziomu trudności gry/nie daje nowych wyzwań graczom itp,
Ocena końcowa dodatku: 9/10
Ten mały dodatek jest tak dobry i daje na tyle dużo, że polecam go zakupić wraz w podstawką Talismanu na starcie. Zdecydowanie jedno z najlepszych rozszerzeń(łączenie z dużymi dodatkami) Talismanu.
dodano: 2015-03-04 Konkretnie urozmaica. autor: Kamil Czajkowski

Dodatek bez planszy to fakt ale ile zamieszania wprowadza do normalnej rozgrywki to po prostu fenomen.
Sama postac tej figurki to już majstersztyk wykonania i opis zdarzeń żniwiarza.
Postaci bardzo grywalne w tym jednak wydaje mi sie kultystka dosc na start najlepsze statystki i umiejetnosci ma.
Karty przygod i zaklec duzo sie nie roznia od podstawowych jednak to zawsze wiecej i wieksza losowsc.
Ogolnie mowiac warto posiadac ten dodatek wprowadza duzo napiecia zwiazanego z samym jego nadejsciem
Bardzo polecam do tej gry to obowiazek.
dodano: 2014-03-24 Warto kupić autor: Krzysztof Rudnicki

Moim skromnym zdaniem jak do tej pory jeden z 2ch najciekawszych dodatków bez planszy ( poza Wilkołakiem ). Jak większość małych dodatków ma na celu przede wszystkim wprowadzić kilka nowych postaci, trochę nowych kart. To czym się różni Żniwiarz to wprowadzenie postaci Śmierci, którą gracze mogą nieco sterować, przez co rozgrywka potrafi zrobić się jeszcze ciekawsza.
dodano: 2013-11-11 Dobry autor: Artur

Witam, chciałem tylko powiedzieć parę słów na temat dodatku, nakreślić jego rzeczywistą wartość. Żniwiarz, rzeczywiście jest chyba podstawowym i dobrze zbalansowanym, umiarkowanym dodatkiem, gdzie nie może go w żadnej grze zabraknąć.

Karty przygód wrogów, są bardziej interesujące i przede wszystkim silniejsze, niż w podstawce. Np. Cerber, Władca Otchłani, Traper, Sfora Wilków. Ci wrogowie bardzo urozmaicą nam grę. Dodatkowo mamy postać samej Śmierci. I TO JEST NAJWAŻNIEJSZY ARGUMENT, dlaczego warto kupić ten dodatek! Postać Żniwiarza, po prostu MUSI BYĆ w każdej rozgrywce, w innym przypadku mamy do czynienia z nudną grą!

Poza tym dodatek, za dużo nowości nie wprowadza. Połowa postaci, jest skopiowana z podstawki, wstawione pod innym imieniem. Czyli po prostu nudne, bądź przerasowane. Przykład, Rycerz jest kopią Wojownika, Mędzrzec gdzie w wcześniejszych komentarzach jest tak wychwalany, jest niczym innym jak Wróżką w męskich portkach, (prawie identyczne specjalne zdolności), pomijam fakt, że Wróżka jak i Mędrzec jest totalnie za silne postacie, gdzie od biega od reszty. Więc jak spotyka się grupa doświadczonych graczy, pierwsze co robią wywalają najsilniejsze postacie (m.in. takich Mędrców), aby urozmaicić i z balansować grę. Kolejna przerasowana postać, choć ciekawa. To Mroczna Kultystka. Jest potężna, ZA potężna. Czyli też odpada.

Jedyną postacią, która daję nam świeży powiew nowości jest Kupiec. Bardzo nietuzinkowa postać, z ciekawymi specjalnymi zdolnościami(nie powtarza się), gdzie zaawansowany gracz będzie potrafił wykorzystać jego umiejętności, a wygrana nim, sprawia wielką satysfakcję. Ze względu, że nie jest przerasowaną postacią, tylko jest postacią o ciekawej zdolności, gdzie nie każdy potrafi nią grać. (Dodatkowo, dodatek góry, daję naszemu Kupcowi większe szanse na wygraną, z naprawdę potężniejszymi od niego postaciami, dzięki temu nasz Kupiec nie jest niegrywalną postacią.)

Reszta kart nie wprowadza nic, nadzwyczajnego. Nie utrudnia nam gry w żaden inny sposób.

Czyli dodatek sprowadza się AŻ do godnego uwagi postaci Żniwiarza i postaci Kupca. Dlaczego "AŻ", a nie "tylko"? Postać Żniwiarza urozmaica grę jak nic innego, po drugie nigdzie coś podobnego nie znajdziemy.

Reasumując wcześniejszy tekst; Jeżeli chcesz sobie utrudnić rozgrywkę - ten dodatek to strzał w dziesiątkę. Zaś jeżeli szukasz, ciekawych postaci - dobrze, Ci radzę wybierz inny dodatek np. Pani Jeziora, bądź Królowa Lodu.
Z tą różnicą, że Pani Jeziora, posiada średnie postacie i polecam wtedy grać tylko takimi postaciami, zaś Królowa Lodu posiada ciekawe ale bardzo potężne postacie, gdzie wówczas się gra tylko potężnymi postaciami. Pozdrawiam
dodano: 2013-07-31 Wybitne rozszerzenie autor: jakasywa

Moim zdaniem jedno z dwóch najlepszych bezplanszowych rozszerzeń do Talisman. Jego głównym atutem jest postać tytułowego Mrocznego Żniwiarza. W skrócie: poza postaciami poszukiwaczy, zadaniami, zaklęciami i wyzwaniami otrzymujemy postać niezależną będącą uosobieniem wypadków losowych - kiedy Żniwiarz spotka poszukiwacza może zdarzyć się dosłownie wszystko: od nagłego zgonu, przez rozegranie partii szachów aż do wzmocnienia statystyk (w końcu co nas nie zabije...). Pomijam zawartość reprezentowaną przez karty, ponieważ nie zawiera ona elementów wybitnie wyróżniających się na tle innych dodatków. Zawartość powiększa pole działania w samej grze, ale bez niej nie byłoby o wiele gorzej. Bohaterowie są ok, ale nie spotkamy to jednostek wybitnie przegiętych lub słabych z perspektywy pełnej rozgrywki ( filozof i kapłanka są ciekawi i unikalni pod kątem mechaniki, zaś kupiec jest wybitnie nudny, a bez "Miasta" może wydawać się jedną ze słabszych postaci). Zadania czarownika są ok, ale też nie są niezbędne do czerpania pełnej satysfakcji z rozgrywki. Jedną z największych zalet Żniwiarza pozostaje elastyczność zasad stosowania Kostuchy. Możemy sie zdecydować na Danse Macabre, w którym Śmierć podąża w ślad za każdym poszukiwaczem (po każdym ruchu), lub w wersję light, gdzie czekamy tylko na 1 przy ruchu. Oczywiście ilu graczy tyle pomysłów - myśmy testowali już kilka ciekawych pomysłów i bywało różnie - czasem nikt nie ginął, a czasem Kosiarz miał na koncie dwudziestukilku poszukiwaczy :)
Podsumowując: polecam każdemu, ponieważ Żniwiarz powinien być stałym elementem każdej rozgrywki, ale czy powinien być pierwszym kupionym dodatkiem? Nie wiem, sam bym postawił na dodanie przynajmniej jednej mapy.
dodano: 2012-03-21 Warto kupić autor: haszyszu

Dodatek do podstawowej wersji Talismana, który moim zdaniem powinien znaleźć się w posiadaniu każdego gracza, który zakupił podstawkę. Dodatkowe 90 kart przygód w znacznym stopniu wpływa na to, że przygód nie będzie trzeba przetasowywać i ich liczba w zupełności powinna wystarczyć na jedną rozgrywkę. Tak samo ma się w przypadku 26 zaklęć, które powiększają pulę z podstawki. Najciekawszą zmianą jaką wprowadza dodatek, jest niezależna figurka Żniwiarza. Śmierć we własnej osobie poruszana jest przez graczy, którzy wyrzucą 1. Gdy Żniwiarz natrafi na pechowego poszukiwacza prawie zawsze owocuje to nieprzyjemnymi skutkami dla pechowca - nawet w ekstremalnych przypadkach natychmiastowym zakończeniem gry! Co nadaje smaczku rozgrywce i dodaje element losowości i chaosu w grze.

W dodatku mamy dostępne 4 postacie: Mędrca, Kupca, Rycerza i Mroczną Kultystkę.
W mojej opinii kupiec i rycerz są bardzo średnimi postaciami nie wartymi uwagi, mędrzec jest bardzo dobra postacią władająca mocą. Ostatnia postać czyli Mroczna Kultystka jest według mnie za bardzo "przypakowana". Jej zdolność, która pozwala dostać np 1 punkt siły czy mocy tylko za to, że wygrała walkę ze stworem lub poszukiwaczem sprawia, że po paru turach ta postać jest tak "dokoksowana", że inni gracze nie są w stanie jej pokonać. Ta postać idealnie nadaje się, aby grały nią dzieci lub nowi gracze bo w zasadzie nie da się nią nie wygrać. W grupie doświadczonych graczy tą postać po prostu należy zostawić w pudełku jeśli chce się przeprowadzić zrównoważoną rozgrywkę.

Reasumując.
Zdecydowanie polecam. Jedyny minus to postacie, bo tak naprawdę do gry wnosi coś Mędrzec.
dodano: 2011-07-14 Bardzo dobry dodatek znacznie wzbogacajacy rozgrywkę autor: chwiedczal

"Żniwiarz" ukazał się jako pierwszy dodatek do popularnej gry Talisman. Jest to tzw. "karciany" dodatek, nie zawierający dodatkowej planszy. Zawiera za to wiele kart wzbogacających rozrywkę na głównej, podstawowej planszy Talismana. Co znajdziemy w pudełku?

Znajdziemy przede wszystkim, aż 90 (!) kart przygód, sprawiających, ze dotychczasowa rozgrywka (po kilku partiach samej podstawki, nużąca powtarzalność zaczyna naprawdę dokuczać) nabiera zupełnie nowego koloru. Jako ciekawostkę dodam też, iż mamy tu naprawdę mocne potwory, będące już poważnym wyzwaniem dla graczy...

Znajdziemy też 26 kart nowych czarów oraz czterech zupełnie nowych poszukiwaczy (Magiczną Kultyskę, Mędrca, Kupca i Rycerza). Co również znacznie poszerzy nam, czy to wybór arsenału magicznego, czy też po prostu wzbogaci nam pulę poszukiwaczy, którymi możemy zagrać.

A teraz nowości, związane z tym dodatkiem, a takie są dwie;

Pierwsza to wprowadzenie opcjonalnych kart zadań czarownika. Karty zadań Czarownika przedstawiają misje, których Poszukiwacze mogą się podjąć, odwiedzając obszar Jaskini Czarownika. Jest to rozwiązanie chyba bardziej trafne od zwykłego rzutu kostką i pseudo-zadań, jakie dotychczas były dostępne w podstawce. Wprowadza też bardzie RPGowy klimat, w którym robimy jakiś quest, za który później możemy otrzymać cenną nagrodę.

Kolejną nowością jest wprowadzenie do gry postaci Żniwiarza. Czyli nikogo innego jak Pani (Pana?) Śmierć we własnej osobie.... Jest to znakomity pomysł zmieniający nieznacznie mechanikę gry, tak, iż gracze mają kolejny "instrument" służący do uprzykrzenia życia rywalowi. Co jeszcze warte napomknięcia, gra ze Żniwiarzem wprowadza również kolejną figurkę do gry na planszy, przez co gracze preferujące kameralne rozgrywki (na 2 -3 osoby ) mogą mieć poczucie mniejszego osamotnienia na planszy.

Podsumowując: Dodatek jest wart polecenia dla wszystkich osób, które pragnęłyby wprowadzić trochę świeżości w podstawową wersję Talismana. Z tzw."karcianych' dodatków, moim zdaniem powinien być nabyty w pierwszej kolejności, przed pozostałymi wydanymi później. Ogólnie "Żniwiarza" oceniam na 4 a nie na 5 tylko z powodu tego, że ten dodatek nie wprowadza nowej planszy a jedynie same karty, co zawsze jest wg mnie trochę wtórnym zabiegiem w porównaniu z dodatkami wprowadzającymi również nowe obszary do gry. Dodatek jest jednak absolutnie wart zakupu, nie tylko dla fanatycznych wyznawców Talismana...
dodano: 2011-01-18 Obowiązkowy Żniwiarz autor: slobo1978

Żniwiarz jest pierwszym wydanym w Polsce dodatkiem do niezwykle popularnej gry planszowej "Magia i Miecz", którą zdarzyło się mi już zrecenzować na stronie "Planszomanii".
W przeciwieństwie do "Podziemi" tudzież "Gór" jest to tzw. dodatek "mały". "Mały" oznacza w tym wypadku brak nowej, dodatkowej planszy oraz wielkoformatowego pudełka, albowiem "Żniwiarza" trudno uznać za rozszerzenie ubogie. Dodatek ten liczy sobie niemal 100 dodatkowych kart Przygód i prawie 30 kart Czarów, które można - a nawet trzeba! - dołączyć do kart z zestawu podstawowego. W przeciwieństwie do "Runebounda", gdzie bezmyślne zwiększanie objętości talii Przygód o karty z dodatków może zmniejszyć grywalność (o czym pisałem recenzując dodatek "Korona Starszych Królów") talie Przygód (i Zaklęć) w Magii i Miecz można rozszerzać w zasadzie do woli - im większa objętość, tym lepiej dla gry, która staje się wówczas bardziej urozmaicona. Dodatek zawiera ponadto czterech nowych Poszukiwaczy, którymi można rozpocząć rozgrywkę. Już tylko z tego powodu zakup dodatku "Żniwiarz" powinien być obowiązkowy dla każdego nabywcy Magii i Miecz, najlepiej od razu z samą "podstawką".
Żniwiarz to jednakowoż nie tylko dodatkowe karty Przygód i Zaklęć oraz karty i figurki Poszukiwaczy. Dodatek zawiera bowiem dwie interesujące modyfikacje zasad do samej gry.
Jedna z nich polega na wprowadzeniu dodatkowych kart Zadań Czarownika - w razie korzystania z tej opcji gracze odwiedzający Jaskinię Czarnoksiężnika zamiast rzucać kostką w celu ustalenia zadania, wybierają (lub losują) zadanie spośród 12 dostępnych kart Zadań. Na pewno nie jest to zły pomysł, jednak o wiele ciekawszy - moim zdaniem - jest druga modyfikacja - tytułowy "Żniwiarz". Polega on na umieszczeniu na planszy figurki Śmierci, która porusza się wyłącznie wówczas, gdy jakiś gracz w rzucie za ruch wyrzuci "jedynkę" (gracz taki najpierw porusza swego Poszukiwacza, a następnie rzuca kostką i porusza Śmierć). W sytuacji gdy tak wprawiona w ruch Kostucha trafi na pole z innym Poszukiwaczem, może się to dla niego skończyć bardzo nieprzyjemnie łącznie z przedwczesnym zgonem ;) Postać Żniwiarza wprowadza do gry sporą dawkę dodatkowych emocji i pozwala uprzykrzyć życie oponentom. Jednak nie można zapominać, że dla niektórych Żniwiarz może okazać się również łaskawy i obdarzyć złotem lub dodatkowymi punktami do statystyk.
Reasumując, nie skąpcie grosza na Żniwiarza! Jest wart swojej ceny!
dodano: 2010-09-01 super autor: Bartłomiej Bajda

ten dodatek rzeczywiście na '5', wrzucił trochę powiewu świeżości i nieprzewidywalności do gry, poruszanie się Żniwiarzem zawsze wywołuje pewien dreszczyk emocji. Warte podkreślenia jest także dodanie kilku ciekawych postaci - bohaterów.
dodano: 2010-02-23 bardzo dobre rozszerzenie Talizmana autor: Maciej Sierhej

Żniwiarz jest pierwszym rozszerzeniem karcianym do nowej wersji Magii i Miecza. Osoby grające w starsze wersje tej gry mogą poczuć się lekko rozczarowane po sprawdzeniu zawartości pudełka (dodatek bez planszy?). Jednakże po rozegraniu kilkunastu partii razem z dodatkiem można stwierdzić, że jest to pozycja, którą każda osoba grająca w Talizmana powinna mieć. Powodów jest kilka:
- dodatkowe karty przygód – dodane zostały karty, które "czyszczą planszę". Grając bez dodatku często zdarzało się, że wylosowane miejsca/nieznajomi blokowali dopieranie kart na większości pól (szczególnie pod koniec rozgrywki). Ponadto wrogowie występujący w dodatku dysponują często dodatkowymi cechami (np Czarownica, która pokonanego poszukiwacza zamienia dodatkowo w ropuchę :) ) a i karty zdarzeń potrafią mocno zajść za skórę. Ogólnie można powiedzieć, że teraz nie dochodzi juz do sytuacji, gdy karty przygód się kończą i trzeba przetasować karty odrzucone.
- postać Ponurego Żniwiarza – Śmierć krążąca po planszy wprowadza dodatkowe napięcie do gry. Ponieważ może on zakończyć żywot poszukiwacza bez względu na ilość punktów życia gracze muszą uważać, żeby nie wydać wszystkich swoich punktów Losu. Chociaż bywają partie, kiedy Smierć pozostaje w cieniu to w pamięci pozostają te, kiedy przez pechowe spotkania ze Żniwiarzem zmieniał sie układ sił na planszy.
- karty z zadaniami czarownika – jest to alternawna zasada na podejmowanie sie zadań w jaskini czarownika. Same karty dodają też otoczkę fabularną do tego elementu. Polecam wprowadzenie zasady, że talizman można dostać tylko I wyłącznie przez wykonanie jednego z zadań – gra się staje ciekawsza.

Żniwiarza polecam wszystkim a szczególnie tym, których znużyły już trochę karty w wersji podstawowej.