gry planszowe strategiczne > Zona: Sekret Czarnobyla
GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu Zona: Sekret Czarnobyla

Zona: Sekret Czarnobyla

Przeżyj w najniebezpieczniejszej strefie świata

cena:

269.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 1 do 4
wiek: od 18 lat
czas gry: od 120 do 180 min.

wydawca: Rebel.pl (2019)
projektant: Krzysztof Głośnick , Maciej Drewing

wersja językowa: polska

Opis


Przeżyj w najniebezpieczniejszej strefie świata! Wejdź w skórę szperacza zmagającego się z wypaczoną rzeczywistością Zony. Samodzielnie eksploruj czarnobylską strefę wykluczenia w poszukiwaniu drogocennych artefaktów - zagadkowych przedmiotów o niezwykłych właściwościach. Polegaj na swoich umiejętnościach i wyposażeniu, aby sprostać wyzwaniom, które pojawią się na Twojej drodze…

Zona to przygodowa gra planszowa w klimatach survivalu przeznaczona dla 1-4 graczy. Gracze wcielają się w szperaczy - osoby, które wbrew obowiązującemu prawu i zastosowanym środkom prewencyjnym przeniknęły do czarnobylskiej strefy wykluczenia. Choć każdy z nich jest inny, przyświeca im ten sam cel: spełnienie swojego marzenia dzięki mocy legendarnego Źródła.

Zona posiada cechy najlepszych gier przygodowych, a rozgrywkę w nią wyróżnia charakter dynamicznej przygody opartej na decyzjach i podejmowaniu ryzyka oraz pełen mutantów, anomalii i niemal magicznych artefaktów świat.

Wybory, przed którymi staniesz, związane będą z zarządzaniem ekwipunkiem i atrybutami postaci, a podjęte decyzje odbiją się na Twoich czynach, kiedy podczas przemierzania wytyczonego przez siebie szlaku staniesz przed niepowtarzalną szansą lub śmiertelnym zagrożeniem. Korzystaj z okazji i wpływaj na otoczenie innych graczy, aby zyskać przewagę w zuchwałym wyścigu do Sarkofagu elektrowni atomowej!

Właśnie dlatego w Zonie gracze sami opowiadają sobie, niejednokrotnie zaskakujące, opowieści, które za każdym razem będą zupełnie inne.


Zawartość pudełka:

plansza ZONY
plansza targowiska
10 figurek postaci
10 plansz postaci
4 plansze plecaków
207 małych kart
108 dużych kart
56 żetonów mutantów i anomalii
131 pozostałych żetonów

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2022-12-23 Trochę nudno autor: Jakub Seelau

Na wstępie chcę zaznaczyć, że grałem tylko w dwie osoby, więc może w 3-4 jest lepiej.
Gra jest nużąca. Niby jest 10 postaci, która faktycznie gwarantują inny początek, ale to nie sprawia, że taktyka w całej grze jest inna. Podczas swojej tury jest dużo do zrobienia, ale czujesz się, jakbyś ciągle robił to samo. (Wyjątkiem jest tura przed wybuchem anomalii, gdzie trzeba uciekać do jednego z miast/schronów).

Całość wygląda ładnie, czuć klimat Stalkera, którym planszówka była inspirowana. (Może dlatego gra się momentami tak żmudnie, to też jest problem gry komputerowej, na której ta produkcja bazuje) Żetony są grube, karty od razu ofoliowałem, ale wydają się odporne na zużycie. Duży plus za plastikowy insert na wszystkie karty i żetony. Co prawda w koszulkach jest z tym lekki problem, ale po chwili kombinowania można wszystko zmieścić.

Ciężko jest mi polecić tę grę. Na pewno nie jest bardzo zła i jeżeli kogoś interesuje taki klimat, to może mu się spodobać. Jednak ja sam jestem fanem serii Stalker i po paru rozgrywkach szczerze wątpię, że sięgnę po ten tytuł ponownie, a zakładam, że jestem odbiorcą docelowym.

TL;DR Ciekawa opcja tylko dla dużych fanów biegania po radioaktywnej zonie, jeśli się takim nie jest, jest pełnio lepszych gier.
dodano: 2020-11-17 Wcale nie Talizman, raczej BSG autor: Emil Strzeszewski

Ameritrash w stylu survival horror z solidną porcją fabuły - tak w skrócie można opisać Zonę. Postapokaliptyczna gra nie tylko dla wielbicieli Stalkera, czy "Pikniku na skraju drogi" Strugackich, ale dla każdego fana lekko zaawansowanych przygodówek. Rozgrywka jest szybka, praktycznie bez żadnego downtime'u, ilość akcji ograniczona, a atmosfera osaczenia i zagrożenia stale towarzyszy przez rozgrywkę. Należy być szybkim i mądrze planować swoje ruchy.

Gra porównywana jest do Talizmana ze względu na mechanikę. Ma to tyle prawdy, co powiedzenie, że BSG też jest podobna do Talizmana, że Zewnętrzne Rubieże są podobne do Talizmana, że Descent jest podobny do Talizmana. Ergo - jest to bzdura. Mechanika "ruch-akcja obszaru-walka-wydarzenie" jest żywcem wyjęta dokładnie z połowy gier ameritrash. Klimatem i rozgrywką Zona przypomina najmocniej Battlestar Galactikę, co jest oczywistym plusem.

Podoba mi się warstwa narracyjna występująca w wydarzeniach i na kartach emisji promieniowania - nadaje otoczki i sensu poruszaniu się swoimi postaciami.

Gra jest jednak niezwykle trudna i najlepiej się skaluje solo lub na dwie osoby. Cena jest sensowna do zawartości, a gra jest świetnie wykonana. Kupiłem w sumie w ciemno, szukając czegoś dla siebie i dopiero potem sprawdziłem recenzje - w większości nietrafne. Nie zawiodłem się ani trochę i Zona szybko wepchnęła się na wysokie miejsce w moim rankingu, pomiędzy This War of Mine, a BSG.
dodano: 2019-11-29 Trudna, ale dobra. autor: Jaroslaw Wiecek

Lubię tematykę Post-Apo więc gdy tylko dowiedziałem się, że ta gra ma się ukazać, postanowiłem ją kupić. Przed premierą pojawiły się jednak mieszane opinie na jej temat, więc zakup stanął na pewien czas pod znakiem zapytania. Mimo wszystko postanowiłem dać jej szanse i nie zawiodłem się, choć jest parę rzeczy do których można się doczepić.

Wykonanie:

Stoi na dobrym poziomie, choć niektóre grafiki na planszy i kartach mogłyby być trochę ostrzejsze i staranniej wykonane. Średnio podoba mi sie użyte na kartach słownictwo, zarówno w nazwach potworów, niektórych przedmiotów, jak i opisów wydarzeń. Niektóre są mało klimatyczne inne zaś dość infantylne. Uważam że można było zrobić to trochę lepiej, ale nie przeszkadza to w rozgrywce.

Mechanika:

W różnych recenzjach czytałem/słyszałem porównania do gier Eldritch Horror i Arkham Horror. W obie grałem sporo i nie za bardzo moge się z tym zgodzić, o ile występuje spore podobieństwo w kwestii użycia kart i żetonów, tak już sama walka, przedmioty, testy rządzą się własnymi prawami. Nie widzę tutaj kalki z tytułów FFG i nie odczułem tego podczas gry.

Rozgrywka:
Grałem tylko w trybie solo więc nie wiem jeszcze jak będzie przedstawiał się tryb wieloosobowy. Póki co nie udało mi się wygrać. Podoba mi sie jednak że nie ma bezsenswnego błądzenia po planszy i zastanawiania się co zrobić dalej. Tu trzeba ostro planować co chce się zrobić na kilka tur do przodu. Zaczynając grę zna się warunki otwarcia Tajnych obiektów, więc od razu warto wybrać który chcemy otworzyc jako pierwszy i spróbować to zrobić. Nastepnie zdobyc tajemnice z drugiego obiektu i skierowac sie do sarkofagu. Planowanie to jedno a adaptacja do warunków to drugie, gdyż co kilka tur zdaża się emisja która całkowicie zmienia układ na planszy. I tak na przykład droga którą sobie zaplanowaliśmy już nie jest bezpieczna, bo są na niej anomalie i potwory do pokonania. Przy planowaniu trzeba tez obserwować kiedy potencjalnie może zdażyć się kolejna emisja. Jeżeli nie będziemy wtedy w pobliżu schronu oberwiemy naprawdę poważnymi obrażeniami. I tak jest przez całą grę. Po prostu trzyma w napięciu. Świetnym pomysłem jest też to że przedmioty się psują, sprawia to ze trzeba za każdym razem kalkulować czy warto użyć czegoś teraz, czy może jeszcze poczekać do lepszej okazji.

Regrywalność:

Każdą postacią gra się inaczej, ma inne poczatkowe przedmioty i zdolność. Jest naprawdę dużo przedmiotów do zdobycia. Trochę się obawiałem dość niewielkich decków spotkań, ale prawda jest taka, że to tylko przeszkadzajki (lub pomagajki) budujące nastrój, a nie cele gry. Nie mam absolutnie problemu z tym że jakieś wydarzenia pojawiają się ponownie w kolejnych grach, bo i tak większość mojej uwagi jest skupiona na przezyciu i znaleznieniu optymalnej drogi.

Podsumowanie:

Gra nie bedzie raczej światowym hitem, ale na pewno znajdzie swoich miłośników. Mi się tytuł bardzo spodobał i chętnie po niego nieraz sięgnę solo jak i chętnie spróbuje zagrać w grupie. Mam nadzieję ze pojawią się z czasem jakieś dodatki, które dodatkowo urozmaicą rozgrywkę.