Brass: Lancashire (edycja polska)
Podstawowe informacje
| Liczba graczy | 2-4 |
| Zalecany wiek | od 12 lat |
| Czas zabawy | ok. 90-120 minut |
| Autor | Martin Wallace |
| Wydanie | polskie |
| Instrukcja | polska |
| Złożoność | dla średnio-zaawansowanych |
Dostępność:
Przedsprzedaż
Przedsprzedaż
Wysyłka w:
(wysyłka - kwiecień)
Cena:
dodaj do przechowalni
Oceń produkt w skali 1-5:
0
0
Wydawca:
Kod produktu:
5902650619067
Opis
Bezwzględna rywalizacja przedsiębiorców w dobie rewolucji przemysłowej
Przenieś się w czasy angielskiej rewolucji przemysłowej i wciel się w jednego z przedsiębiorców, którzy rywalizują o dominację na rynku w Lancashire i okolicy. Rozwijaj swoje imperium przemysłowe poprzez budowę kanałów i kolei, a także a także uruchamianie i unowocześnianie rozmaitych zakładów: przędzalni bawełny, kopalni węgla, hut żelaza, stoczni i portów.
Brass: Lancashire to rozbudowana i wielowymiarowa gra ekonomiczna, w której Martin Wallace zaprasza nas do wymagającego świata interesów, w którym trzeba twardo walczyć o swoje.
Na czym to polega?
- Rozgrywka w Brass: Lancashire dzieli się na dwie części: erę kanałów (1770–1830) i erę kolei (1830–1870).
- Każda era składa się z rund 8-10 rund (ich liczba różni się w zależności od liczby uczestników). W każdej rundzie gracze rozgrywają swoje tury zgodnie z kolejnością ich żetonów na specjalnym torze.
- W swojej turze gracz wykonuje dwie wybrane akcje. Znajdziemy wśród nich możliwość wznoszenia zakładów przemysłowych i ich rozwijania, rozbudowywanie sieci połączeń kolejowych, sprzedaż dóbr oraz wzięcie pożyczki.
- Zwycięży osoba, która po zakończeniu drugiej ery będzie mieć najwięcej punktów zwycięstwa za żetony połączeń i odwrócone żetony zakładów.
Dlaczego pokochasz tę grę?
- Brass: Lancashire to nie lada gratka dla wszystkich fanów planowania i tworzenia rozbudowanych strategii. W tej wielowymiarowej planszówce każda decyzja będzie miała bezpośredni wpływ na nasz wynik i możliwości w kolejnych turach.
- Zasady gry są proste do przyswojenia – cały urok tkwi w wielu istotnych decyzjach i mnogości możliwości. Dzięki temu Brass stanowi ciekawe intelektualne wyzwanie oparte na chłodnej kalkulacji i bezwzględnym podszczypywaniu przeciwników.
- Mimo pozornie niewielu dostępnych akcji strategiczne możliwości ich wykorzystania są ogromne. Część z nich pozwoli na gromadzenie punktów i bezpośrednio przybliży nas do zwycięstwa, podczas gdy inne podkręcą paraliż decyzyjny naszych rywali.
| Zawartość pudełka: | Warto zobaczyć: |
|
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Marcin
Nazwanie Brassa "klasyką" byłoby dla niego cokolwiek krzywdzące. Tak, wiem, to jest przecież wznowienie tytułu sprzed iks lat, więc siłą rzeczy wszystko co stare, a wciąż jest na topie, musi mieć przyklejoną taką łatkę. Jestem jednak przekonany, że gdyby sir Wallace zaprojektował Brassa od podstaw pod koniec drugiej dekady XX wieku (tak się poniekąd stało z Birmingham, choć, no właśnie, tylko poniekąd, bowiem gotowy wzorzec już miał), to i tak gra spokojnie zapewniłaby sobie miejsce w czołówkach rankingów gier strategiczno-ekonomicznych. Z drugiej strony, jeśli sam dla siebie nazwę ją klasyczną, to przynajmniej z niekłamaną nostalgią mogę spojrzeć hen za siebie, bo przecież "wtedy to się projektowało" a nie jakieś sandboxy, point salady i inne takie. Brass ma proste zasady, dwa zasoby w grze (plus pieniądze), kilka akcji do wykonania... I tyle. Bez kilogramów drewienek, mnóstwa wyjątków od wyjątków w instrukcji czy kilkunastu mechanizmów sklejonych ze sobą by stwarzać nam złudne wrażenie setek dróg do zwycięstwa. Tak, to jest stare, dobre euro, do którego w zalewie wszystkich tych super hiper ach och produkcji daje nam odrobinę... chciałem napisać wytchnienia, ale jest dokładnie na odwrót. Tu nie ma grania "obok siebie" i ciułania punkcików z każdego wykonanego ruchu, tu trzeba ostro rywalizować o każde połączenie, podpinać innym swoje fabryki, wstrzelić się w moment, w którym na rynkach zewnętrznych będzie niedobór towarów... Jeśli słyszeliście gdziekolwiek, że Brass jest ciężki, to nie potwierdzam. Pudełko nie waży aż tyle a reguły są proste jak konstrukcja cepa. :) Ale jeśli ciężar oznacza dla was niezłą rozkminę na planszy i nad planszą, wówczas możecie śmiało po tę grę sięgnąć.